2016-03-30, 21:42
|
#1
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 10
|
Zakochałam się w przyjacielu. Co dalej?
Cześć, potrzebuje się komuś wygadać. Mojego P. poznałam 2 lata temu. Na początku liczyłam na wielką miłość, ale szczerze byliśmy za młodzi, albo inaczej, byłam niedojrzała, zbyt niedojrzała na związek. Mimo to pisaliśmy codziennie, potrafiliśmy gadać godzinami, po 4 miesiącach nasze relacje osłabły. Spotkaliśmy się i olał mnie kompletnie.
Bolało jak cholera, ale dałam sobie radę. Po paru kolejnych miesiącach okazało się że ma dziewczynę...W grudniu rozstał się ze swoją K. i od tamtego czasu zaczęlismy zbliżać się ponownie. 
No i parę dni temu zdażyła się pewna historia. Byliśmy na imprezie, wiadomo alkohol zrobił swoje i całowaliśmy się, tak jakby świat miał nie istnieć.
Znowu narobił mi nadziei, naprawdę miało być idealnie. A tu mija kolejny dzień i on się nie odzywa. Nawet nie wyjaśnił, czy to dla niego zwykły wybryk po % czy to coś więcej.
Myślicie, że powinnam się odezwać? Zapytać, czy udawać że mam to gdzieś i wcale mnie to nie rusza?
PS. przepraszam, że tak się rozpisałam. Po prostu chcę się komuś wygadać kto spojrzy na sprawę obiektywnie.
Edytowane przez kamillab23
Czas edycji: 2016-03-31 o 17:09
|
|
|