[Zuzia Q]

Napisane przez matrix

A może ktoś się orientuje co do podkładu La Roche PosayUnifiance?Kosztuje sporo ale ciekawa jestem czy wart jest tych pieniędzy.

Z tego co sie domyslam - chodzi Ci o ten zielony podklad La Roche za ok 60 zeta. Swego czasu tez sie nim interesowalam , tez mam cere problemowa a do tego mam wrazliwe naczynka i jestem alergikiem wiec czesto robia mi sie czerwone plamy na twarzy. Niestety po wyprobowaniu La Rocha (oczywiscie probki!) swiat nagle nie stal sie wcale piekniejszy. Skora tradzikowa czesto sie luszczy, a jesli masz problem suchej miejscami skory to ten podklad nic nie pomoze. Dodatkowo , ten podklad naklada sie pod inny podklad o normalnym kolorze wiec kosztowaloby to podwojnie. Ja tez (jak jedna z poprzedniczek) kupilam Max Factora Longlasting Protection (106) i jestem zadowolona - glowna jego zaleta jest to ze jest tlustawy wiec swietnie dziala na sucha skore.
Nietsety , im dluzej zyje z cera problemowa tym bardziej dochodze do wniosku ze fluidy sa idealne dla cer gladkich i bez problemow (ot tak, dla poprawienia kolorytu). To jakis paradoks ale tak jest , bo rzeczywiscie jak sie ma sucha , luszczaca skore to zaden podklad tu nie pomoze i bedzie to wygladalo jeszcze gorzej niz przed nalozeniem czegokolwiek. No chyba ze sie ma poprostu drobne krostki tu czy tam.
Pozdrowionka.