2016-04-05, 19:53
|
#5
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Gorliwa katoliczka i ateista. Warto ratować?
Ja nie wierzę w takie związki. Tym bardziej, że ona jest aż tak gorliwą katoliczką. Ty nie chcesz czekać z dalszym seksem do ślubu, ona chce. Ty ślubu na razie nie chcesz - to trochę rozumiem.
Więc pytanie - po co się męczyć wzajemnie? To nie pierwsza i nie ostatnia Wasza kłótnia na tym punkcie, jeśli poglądy macie tak odmienne. Mnie by się nie chciało - uważam, że pary powinny mieć poglądy zbliżone w tak fundamentalnych kwestiach, bo potem łatwiej o kompromis i inne takie. Co nie znaczy, że nie ma par, które tak sobie funkcjonują i jest im dobrze. Ale czy Ty jesteś na takie poświęcenie gotowy? Z tego, co tu czytam, to raczej nie.
A i pytanie mam poza tematem - z pierwszą nie chciałeś ślubu kościelnego, dlatego że to "ciężko odkręcić"?
|
|
|