|
Dot.: 15-latka zagryziona przez psa
ech, u mnie na osiedlu jest ostatnio mania na kupowanie groznych psow, az boje sie wychodzic z domu, bylam raz swiadkiem jak jeden chlopak (gdzies 17 lat ) z kolegami szczuli, chyba pitbula, ktory byl na smyszy aby rzucil sie na malego kundla, przyblede, ale wszyscy sie nim zajmuja z bloku (wszyscy go nazywaja misiek), ten pitbul? tak szarpnal tym chlopakiem, ze zlapal miska za gardlo i nie chcial puscic, a biedny misiek piszczal i piszczal, koles bil swego psa a ten dalej zarzarcie szarpal miskiem na wszystkie strony, ja zaczelam sie drzec, ze go zagryzie, wtedy ten pies puscil, ale i tak nie potrafilam dojsc do siebie przez dluzszy czas, na szczescie miskowi nic sie nie stalo, nie mial nawet zadrapania, ale co on przezyl to nie chce nawet o tym myslec
w sasiedniej klatce mieszka chlopak K. (chodzilam z nim kiedys do jednej klasy), ktory tez ma jakiegos groznego psa, rasy niestety nie znam, wiecie jak on sie bawi z psem? puszcza go samopas, zacheca go do biegania a jak przebiega tuz obok niego to go kopie, albo bierze plastikowa butelke i podnosi ja wysoko, tak nad glowa i karze mu skakac i lapac te butelke (chyba nie wie, ze uczy w tens possob psa, by dal rady doskoczyc do swojej szyji)
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P.
AV by jaga_2001
|