[burn-it-up]

Napisane przez homyk

Burn, to znaczy, że jutro pierwszy dzień dorosłości Zobaczysz, będzie fajnie

Nam nadzieję,że będzie

Napisane przez tulipanka

Też pachnę Lovely, powinnam się pouczyć, ale siedzę teraz sama w domu - cisza, spokój, bardzo lubię takie chwile, odpoczywam wtedy
Nie martw się Majuś, nie ma czym
(ale fajnie, jutro będziemy mieć kolejne wizażowe imprezowanie )

Ja mam dwudniowe świętowanie (najpierw jutro rodzinne potem klubowe w niedzielę)

Napisane przez rachela

Burn, jakie dzieciństwo, jaka dorosłość?
Nie zauważyłam, alby po przekroczeniu magicznej osiemnastki cokolwiek się w moim życiu zmieniło. Wiek dobry, jak każdy inny

Też wydaje mi się,że nie będzie różnicy,w końcu od dawna jestem samodzielna itp.Ale jednak to taka trochę wyjątkowa chwila i trochę smutno a trochę wesoło

Napisane przez Contax

Burn, nie ma co sie smucic nawet nie zauwazysz roznicy

Obym nie obudziła się jutro z pomarszczoną twarzą