Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-04-09, 10:42   #293
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

Cytat:
Napisane przez dmuchawcelatawce Pokaż wiadomość
Ja miałam świetnego nauczyciela biologii w gimnazjum. Fantastyczny człowiek. Ale wyświetlił nam film z porodu na zajęciach. Moja reakcja była taka, że schowałam się pod ławkę i powiedziałam mu, że ja tego horroru oglądać nie będę.
W każdym razie jak będę mieć swoje dzieci to na bank ich na religię na pranie mózgu nie puszczę.
kapitalna sprawa - doskonały powód żeby w seksie nie iść na żywioł i ZAWSZE się zabezpieczać . I jeszcze powinien pokazać zdjęcia narządów płciowych zmienionych chorobowo przez choroby weneryczne.

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Cytat:
Napisane przez Leszy Pokaż wiadomość
Z tym się zgadzam. Ale należy pamiętać, żeby nie zapędzać się z walką ze słowami, bo potem są takie kwiatki jak "herstoria" (co pokazuje, ze ktoś nie zna etymologii słowa "historia" i uważa, że to słowo powstało na cześć facetów).
Skoro kobieta miałaby pełne prawo, by dokonać aborcji na życzenie (możliwie że wbrew woli ojca), to mężczyzna powinien mieć podobną możliwość - wyrzeknięcia się dziecka. Oczywiście w taki prawny sposób, by nie było późniejszego nachodzenia, gdyby mu się odwidziało.
To nie jest inny kaliber sprawy pod katem feministycznym - w końcu chodzi o równe szanse w decyzjach, prawda?
słowa są ważne. Jeżeli w towarzystwie opowiada się dowcip z puentą "jakie Kowalska ma szczęście - bo ma męża, kochanka i jeszcze ją zgwałcili" jaką to daje informację otoczeniu? Że gwałt jest ok, jest "szczęściem" dla kobiety. A jak taki dowcip opowiada kobieta.... Dla mnie porażka. Zostałam kiedyś napadnięta, dla mnie taki dowcip jest obrzydliwy.
Takie sprawy powinno uzgadniać się na początku związku, czy chce się dzieci, kiedy się je chce, co zrobimy w przypadku kiedy dziecko będzie miało wadę, jaki jest stosunek do antykoncepcji czy aborcji. To jest uczciwe wobec partnera. Znam poglądy partnera na te tematy a on zna moje. Jeżeli mielibyśmy rozbieżne - to nie bylibyśmy razem.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora