Dot.: Kasy pierwszeństwa- mamy prawo w nich do pierwszeństwa
To ja mialam naprawde dziwna ( przynajmniej dla mnie sytuacje) , jechalam metrem w Londynie, bylam z moja ciocia, ja- 38 TC, ciocia-niepelnosprawna, o kuli. Wagon wypchany, ludzie udaja, ze nas nie widza, to byl wrzesien, okropnie duszno, goraco, nagle podnosi sie pan, jego towarzyszka mowi mi, ze mam usiasc, a ja nie wiedzialam co mam zrobic, no przeciez mogli wstac oboje, zrobic miejsce dla mnie i cioci, a tak to wyszlo bardzo niezrecznie...
|