2007-11-25, 10:37
|
#3605
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 13
|
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście
Dodam jeszcze- a propos wątku, że warto walczyć!!!!
I ważne, żebyście robiły to tak jak wy uważacie za słuszne, czy sms, czy rozmowa, czy najpierw zaproponować mu może przyjaźń.
Z jednej strony walczcie, ale z drugiej pokażcie, że dajecie sobie świetnie radę bez niego. Bądźcie mądre!!!!
Jeśli on wykaże jakieś zainteresowanie, tzn. zgodzi się na spotkanie, wtedy próbujcie oczarować, bądźcie milusie (nawet udając- niech wie, co stracił), ale nie błagajcie, nie proście, bo to na nich działa odwrotnie!
Mój EX- jak przestałam dzwonić, pisac, sam się odzywa od czasu do czasu, a ja jestem milutka do bólu. W końcu usłyszałam od niego, że podziwia mnie za to jaka jestem ! (niech sobie w buty wsadzi te słowa, żeby go zimą grzały!!). Żałosny, ale jednak....satysfakcję miałam z tych słów, choć nic one nie zmieniły, ale uwierzcie.....to kolejny zastrzyk energii dla mojego zbolałego serca!
Pamiętajcie, że to oni traca więcej, bo tracą was!!! Pozdrawiam. I czekam na wasze historie.
|
|
|