Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście
Ooo, nasz stary wątek. Jery ile tu wylałam bólu, łez... Nie chcę wracać do tego okresu. Nie chcę już nawet tego przeglądać, czytać. Moje lamenty na nic się nie zdały. Chyba trzeba się pogodzić z tym, że miłość czasem umiera.
Czuję się wolna.
|