2016-04-13, 22:00
|
#16
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomiedzy niebem a piekłem
Wiadomości: 5 564
|
Dot.: Jak radziliście sobie z rozstaniem ?
Cytat:
Napisane przez promekk
Kurde, przejść przejdzie ale co przecierpie, to nie wiem czy juz będe chciał wejść w związek. To jest normalnie niemożliwe, jak w ciagu miesiąca czy dwoch potrafiła sie odkochać... wcześniej w ogień za mną by wskoczyła, przynajmniej takie miałem odczucia. Czasami budze sie z nadzieją ze to był tylko sen... a tu kicha 
Jej mama i tata sporo razem zarabiają, ona zaś do domu nie lubi wracać bo ciągle sie kłócą, jak po takich doświadczeniach, mogła odrzucic związek w którym kłotnie były sporadyczne ? Nie dało jej to do myślenia ze skoro jej rodzicom, pieniądze szczescia nie dały to jej również nie dadzą ?
|
Widocznie wcześniej było to tylko silne zauroczenie Gdyby Cię kochała, to nie odkochałaby się przecież z powodu Twojej pracy. Przykro mi to pisać, ale moim zdaniem z jej strony nie można mówić o miłości, może jeszcze na nią po prostu nie dojrzała, był etap fascynacji, ale czar prysł, gdy rodzice i rówieśnicy zaczęli snuć wizje przyszłości z bogatym lekarzem u boku
__________________
"Każdy popełnia głupstwa, kiedy jest nieszczęśliwy.."
|
|
|