2016-04-13, 21:53
|
#35
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: 5 lat razem
Zofia90,
ich bliskość i motywacja jest pewnym odzwierciedleniem kondycji związku, a moja teza jest taka, iż Autorka założyła wątek z nieuświadomionej jeszcze do końca frustracji seksualnej.
Gdybyś była pomijana przez swojego mężczyznę w finiszu stosunku to w pewnym momencie przeniosłabyś tą frustrację na życie codzienne.
Nie twierdzę, że Autorka ma go rzucać, teraz w te pędy. Podtrzymuję swoją radę dotyczącą większej koncentracji na sobie i swoich sprawach codziennych, aby mogła odetchnąć i spojrzeć na ten związek bardziej z boku. Byli "dzieciakami" gdy zaczęli być razem, więc różnorodne zmiany w nich samych również nastąpiły. Może warto czasem takiej dziewczynie przedstawić chłodne podejście aby choć przez 2 minuty przemyślała i dla tych 2 minut - warto.
Autorka w kolejnym poście broni swojego związku i ja to rozumiem, to naturalne że 5 lat to jest i przywiązanie i przyzwyczajenie. Ale co ma przemyśleć sama to przemyśli, bez względu na to co nam tu napisze.
Cytat:
Napisane przez thirky
to chyba jest strach przed dotarciem do sedna problemu, bo wtedy okazałoby się że związek nie jest wcale taki fajny i nie tak łatwo byłoby go naprawić, o ile w ogóle się by dało.
|
Bardzo trafna uwaga.
|
|
|