[Charlotte]

Lee napisał(a):
> Karola, masz tak przepiękny uśmiech, że to zmotywowało mnie do uśmiechania sie caly okrągły dzień.
> Dziekuję

Dzięki za komplemencisko i cieszę się, że się uśmiechałaś (mam nadzieję, że nie cały dzień, lecz będziesz się uśmichać cały rok!)
Nigdy nie myślałam, że mam ładny uśmiech - jakoś nie zauważyłam tego Ale fajnie mieć coś ładnego w twarzy
Co do oczu - ich nie lubię za bardzo, choć czasem lubię Zależnie od nastroju. Są trochę za małe, dlatego nie do końca za nimi przepadam

A teraz do rzeczy. Dzięki za wszystkie rady, ale chciałabym jeszcze się dowiedzieć, jaki kolor różu używać. Bo używam go na codzień. Teraz miałam taki, jak to nazwać, brązowo ceglany. Nazywał się Beige Glow (Pierre Rene).
Bardzo go lubię, ale właśnie mi się kończy i zastanawiam się, że może byłby dla mnie jeszcze lepszy jakiś odcień różu? Jak myślicie?

Jeśli chodzi o cień na oczach, to nie ma szans, bo mam takie powieki, że cienia nie widać Musiałabym nakłądac cień na tą część powieki, co już jest nieruchoma, ale to chyba nienaturalnie wygląda? Na codzień za bardoz nie pasuje - na imprezy tak.

No i jeszcze chciałam się zapytać o ten nieszczęsny kolor włosów. Już kiedyś o tym pisałam. Bo nie wiem czy lepiej mi w jasnych, czy w ciemnych. Na tych zdjęciach mam akurat ciemne, tzn. średni blond.
Normalnie zawsze sobie robiłam bardzo jasny blond no i teraz nie wiem na co się zdecydować.
I odcień dla mnie jest lepszy ciepły, czy zimny?

Jak mi ciś jeszcze przyjdzie do głowy, to spytam, ok?