Re: Jaki makijaż dla mnie???
Hm.. Jeśli chodzi o makijaż ja ostatnio mam fazę na tzw. pół-makijaż oczu Już wyjasniam o co chodzi. Cien zaczynamy nakładacod zewnętrznego załamania powieki do miejsca gdzie powieka jest nieruchoma (tak by tworzyło to linie mniej więcej prosta) a potem jedziemy cieniem po skosie do kącika wewnętrznego Najlpiej do tego makijaży stosować cienie duo albo nawet trzypaki. Najciemniejszy ajemy na zawnątrz-jasniejsze do wewnątrz.
Możesz tez się pokusic o lekkie zaakcentowanie znowu zewnętrznego kącika a wewnętrzny podkreślic rozświetlająca kredką warantuje sliczne spojrzenie
Jesli chodzi o nakładanie tuszu to równiez zaczynaj ich akcentowanie od zewnątrz, tak by te przy wewnętrzym kąciku oka były mniej zaakcentowane 
Hehe kończe już bo pewnie same bzdury powstaną :P Ale się napisałam :P
Pozdrawiam cieplutko
|