[lubiekielbase]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;59593841]oświadczyny to nie łaska od Boga ale jeśli kochasz i jesteś pewna ze chcesz być z kimś to moim zdaniem nie ważne czy będzie pierścionek czy nie czy to będzie namiot czy 5 *hotel tak samo powinno to cieszyć.
ja nie mówię że ona powinna przyjąć te drewienko i całować go po stopach mówię że takie teksty jak pierścionek nie był w moim stylu albo miejsce było do du.y to są tylko bzdurne wymówki bo dla kogoś kto chce spędzić z kimś resztę życia to są mało istotne rzeczy
ok przynajmniej dla mnie takie rzeczy nie mają znaczenia dla mnie bardziej ważna jest deklaracja z jego strony i chęć bycia razem[/QUOTE]

Ale jeśli facet mnie kocha i chce spędzić ze mną resztę życia to powinien mnie na tyle dobrze znać, by wiedzieć jakich zaręczyn ja oczekuje. I tu nie chodzi nawet o konkrety typu - hotel ten i ten, pierścionek taki a taki, data ta i ta. Ale np. wie, że nie noszę złota - niech pierścionek będzie srebrny. Nie zarabia dużo - niech nie zbiera na niego XX lat, bo nie musi on kosztować 30 tyś (a znam taki przypadek). Są tez dziewczyny, które uważają, że może nie być oświadczyn, a zaręczyć się można po wspólnej rozmowie dotyczącej przyszłości.