Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Opłata za ślub kościelny
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2005-08-13, 11:04   #9
Alien
Wtajemniczenie
 
Avatar Alien
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
Dot.: ile za ślub?

Cytat:
Napisane przez kornelia1980
Cześć Nadine,

Witam resztę

Hmmm,

Ślub brałam teraz 6 sierpnia w Zielonej Górze, ale nie w swojej parafii ani w parafii mojego męża, więc koszt sie trochę zwiększył ze względu na metryki chrztu i zapowiedzi. Precyzując: księżom z parafii rodzimych po 50zł za metrykę chrztu i po 50 zł za zapowiedzi, czyli w sumie 200zł.

Natomiast w parafii w której braliśmy ślub, nikt nam nic nie mówił o pieniążkach, nawet słowem nikt nie wspomniał, tylko na kartce z instrukcją o tym, gdzie się załatwia wszelkie formlaności dopisane było na końcu : ofiara dobrowolna - "co łaska". Pytaliśmy się jedynie o organistę, ale okazuje się, że organiści w tymże kościele grają etatowo i są zawsze na każdym ślubie, więc o oprawę muzyczną w kościele nie kazano nam się martwić (a propos było super ).
Ponieważ jesteśmy młodą parą - na dorobku, nie stać nas było na więcej jak 200 zł dla księdza, ktory udzielał nam ślubu, ale co się okazuje, wcale tej ofiary od nas nie wymagał, bo nie zapłaciliśmy mu w dniu ślubu tylko 3 dni później a słowem się na ten temat nie odezwał. Po prostu odniosłam wrażenie, że forsa wcale się dla niego nie liczyla, a był dla nas przemiły, msza, kazanie i życzenia bardzo szczere. Nie sądziłam, że tacy księża jeszcze są.

To tyle,
Pozdrawiam
Pomimo tego, że nam ślubu udzielał ksiąz z rodziny męża (więc jemu nic nie płaciliśmy) to dawaliśmy księdzu z naszej parafii za ślub 300 zł i niestety jakos zadowolenie na jego twarzy nie ujżałam.

Za odpis aktu urodzenia męża 50 zł, na zapowiedzi 200 zł.

Organiscie 150 zł, a co do dekoracji kościoła to.. nie chcielismy jej, ja stwierdziłam, że dekorowac to bedziemy samochód i sale weselną a do kościoła idziemy sakrament małżeństwa zawierac a zresztą uważam, że kosciół w którym braliśmy ślub jest sam w sobie ładny wiec stwierdzilismy, że dekoracja jest tam niepotrzebna. Tym bardziej, że często (jeśli młodzi się sami tym nie zajmą) jest to łańcuszek kokardek i sztucznych kwiatków, wiec nie wiem co sie za te pieniądze kupuje dane za dekoracje.
Gorzej było jak powiedzieliśmy do siostry zakonnej, to ta wtedy na nas strasznie naskoczyła, że na organiste to jest na wesele też, na bukiet i sukienke panny młodej też sie znalazło a na kwiatki do kościoła to nie ma!!! i jak my wogóle tak możemy !!! a potem powiedziała, że w końcu to nie jej sprawa to my bedziemy mieli kosciół bez dekoracji skoro sobie tak chcemy.

Jak nam goscie składali życzenia to dostalismy mnuuustwo bukietów i stwierdzilismy, że zostawimy prawie wszystkie w kosciele, a naprawde był to ogromny stos kwiatów, ciekawa jestem miny tej zakonnicy jak jej 5 osób te kwiatki na ołtazu zostawiało

Kornelia1980 jak miło się czyta twoją wypowiedz
To bardzo przyjemne usłyszec, że jeszcze tacy księża prawdziwi z powołania są, że nie kasa najważniejsza a para młodych w ich dniu ślubu.
__________________

-------------------------------------------------------------------
11.09.2008 - spotkanie z Katesią
Alien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując