[edytah10]

Napisane przez M4rt3czk4_92

Przed slubem na pewno nie, ale po strasznie kusi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To ja się nie chwalę ani nie żalę, ale moje żywienie wygląda... nijak. Bo mi się nie chce, bo nie mam czasu, bo nie mam ochoty, bo chcę zjeść szybko i już, już do nauki, bo nie zdążę. To tak offtopując.

Ale naszło mnie wczoraj na rozpuszczenie i wyprostowanie włosów. Nasłuchałam się tylu komplementów, że mam taki piękny pszeniczny blond, że dużo ładniej mi w rozpuszczonych, że och i ach W tygodniu, jeśli nie zapomnę, wrzucę aktualizację

Tej promki w Rossie nie ominęłam, chociaż też nie potrzebowałam. Weszłam z nudów, chciałam znaleźć krem do twarzy, bo ostatnio wszystko mnie zapycha (i to nie od używanej nafty pichtowej, zaczęło się wcześniej - podejrzewam puder), ale nie mogę znaleźć nic, co by mi odpowiadało i nie kosztowało kroci. Jedynie lekkie kremy Sylveco dają radę, próbowałam teraz Biolaven na noc i porażka na całej linii
No, ale kupiłam tusz Lovely Pump Up!, białą kredkę na linię wodną MissSporty (ale jest za twarda, muszę ją podtopić) i cień Color Tattoo w odcieniu Taupe 40, z zamiarem używania na brwi. Jest cudownie Ale muszę go nakładać oszczędnie, żeby nie zrobić sobie za ciemnych brwi.

Jeszcze 1 wykład, kilka godzin i majówka