|
Włosy nie chcą się zafarbować + co zrobić z rozjaśniaczem w sprayu
Witajcie.
Kiedyś rozjaśniałam włosy, potem je zafarbowałam sama i znów u fryzjerki z miesiąc temu (zrobiła mi ciemną górę i jasny blond z dołu - niby miało być sombre ale wyszło sztucznie). Chciałam zrównać sobie ten kolor i zafarbowałam Garnier Olia 7.13 ciemny beżowy blond i wyszły brązowe i to bardzo. Troszkę udało mi się wypłukać ten ciemny kolor i dziś chciałam zafarbować na jaśniejszy blond a dokładnie Garnier 80 jasny naturalny blond. Po 25 min jak pisze w instrukcji zmylam farbę i ... włosy mają taki sam odcień jak przed farbowaniem. Patrząc na próbki oczekiwanego koloru jestem wręcz zdziwiona. Dalej mam ciemne włosy. Dlaczego??
I druga sprawa, kupiłam sobie rozjaśniacz Ultimate blond firmy Schwarzkopf (kiedyś idealny kolor uzyskałam rozjaśniając sama włosy rozjaśniaczem tej firmy tylko w niebieskim opakowaniu). Teraz już nie było w sklepie niebieskiego więc kupiłam biały. Po jednym zastosowaniu włosy były tak matowe jak nigdy jeszcze w życiu nie miałam. Troszkę dostało mi się go na ręce i tak okropnie piekło że on naprawdę musi być mocny. Po 1 aplikacji pojawiły się fajne refleksy ale chciałabym ten swój niewydarzony brąz rozjaśnić skoro farbą się nie da. Mogę np. ten spray zmieszać z odżywką i nałożyć na włosy i zmyć? Czy dodać go do czegoś innego co również pomoże mi je trochę delikatnie rozjaśnić ale aż tak bardzo nie zniszczy?
|