[PaLLitQa]

Napisane przez lolusl

Ja byłam rano na pobieraniu krwi,ale nie na tej krzywej,bo okazało się,że nie można pić alko 3 dni przed,a ja wypiłam wczoraj kieliszek likieru. Ale zrobiłam 9 badań,250 zł PO-SZŁO.
Byłam w rossmanie, ale zdurniałam.Powiedzcie mi, KTÓRA dokładnie (poproszę linka ) to jest ta szminka burżuła,bo tam było chyba z 5 rodzajów Velvet i żadna nie nazywała sie matt czy matte, za to wiekszość była w takim błyszczyku jakby

a co to mowa o jakiejś słynnej pomadce?

Napisane przez Krysilla

Dobrze. Nie narzekam. Tylko TŻ teraz chcąc mnie namówić, bym coś zrobiła za niego mówi do mnie per "żoneczko" i mówi coś o świętym ognisku domowym (tak mówił ksiądz na mszy).

Poza tym zaczynamy się rozglądać na naszym miejscowym rynku mieszkaniowym by jak TŻ wróci w grudniu ze statku móc kupić mieszkanie.

A z minusów- mój teść traktuje mnie jak powietrze jakbym nie istniała. Zaczęło się przed ślubem jak oznajmilismy z TŻ że w przeciągu roku-półtora wyprowadzimy się. Ale wtedy jeszcze coś mówił do mnie. Na ślubie tak się ululal,że poszedł spać po 21 i nie doczekał do filmu dla rodziców i oglądał w domu. Ale okazało się że tańczył z każdą kobieta oprócz mnie. Dosłownie z każdą. A odkąd wróciliśmy do domu to odzywa się tylko do TŻ a do mnie tylko np."czas wyrzucić śmieci". I co najlepsze: wie,że ja sama praktycznie robiłam ten ślub bo TŻ w morzu był a wszędzie mówi że "M zrobił to czy tamto" "M zalatwil". Szczerze mówiąc najpierw było mi przykro. Potem stwierdziłam, że 10 lat starałam się o jego sympatię i skoro dalej mi się nie udało, to nie ma co. TŻ ma z nim pogadać o co chodzi, ale mi to już wisi i czekam na wyprowadzkę.

Ale generalnie małżeństwo jest świetne. Muszę tylko wymienić dokumenty. A idzie mi ciężko, bo wczoraj DOSTAŁAM AWANS. Co prawda na kierownika zmiany,ale będzie podwyżka itd. więc zawsze coś.


A plener robimy 20.05 w ogrodzie dendrologicznym w Przelewicach w moim województwie.

gratuluje awansu

A teściem już przestałabym się przejmować... tak jak piszesz jak od 10ciu lat nie podpasowałaś mu to już szkoda sie starać.. krzywdy mu nie zrobilaś, to jemu powinno być głupio