|
Przyjaciółka KWC
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 278
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - grupa wsparcia NK
Cytat:
Napisane przez pakosta
Jejkuś a moje plany sylwestrowe to jedna mała domóweczka  I nie szukam ani stroju, ani makijażu... A tak lubię ten szał poszukiwań 
|
Zawsze można z tej okazji poszukać jakiegoś drobiazgu.
Cytat:
Napisane przez snowqueen
E, ja tam nawet jeszcze nie wiem, co będę robiła na sylwestra. Nie lubię tego planować  Ale jeśli chodzi o makijaż, to nawet na domówkę musi być jakiś ekstra
Na bal się nie wybieram, więc przynajmniej na ciuchy nie będę musiała wydawać kasy 
|
Ja musiałam planować wcześniej, bo wyjazd na narty bez rezerwacji minimum 2-3 miesiące wcześniej graniczy z cudem (oczywiście w przyzwoitej cenie). Dlatego ja mam już zaplanowane wszystko od połowy października i strasznie mi się dłuży to czekanie na wyjazd.
Cytat:
Napisane przez snowqueen
Zwłaszcza, że zakupiłam zestaw CV  Nie mogłam się powstrzymać...
|
Ja też chcę. Ale chyba będę mądra i nie będę go sobie kupować.
Cytat:
Napisane przez snowqueen
Doliczając prezenty... Nooo, nie będę się dołowała od rana. Poszalałam trochę, ale grudzień zrobił się miesiącem luzu - nie było to w planie co prawda, ale trudno się mówi 
|
Dla mnie grudzień zrobił się miesiącem bankructwa. Raz, że już wydałam dużo na kosmetyki, dwa że właśnie szukam ww. sukienki i bucików, trzy że trzeba kupić prezenty, cztery że przecież w grudniu wyjeżdżam i trzeba też mieć z tej okazji jakieś pieniądze, pięć że sesja za pasem i przynajmniej jedną książkę pasowałoby już kupić, bo do największego egzaminu można by się pouczyć w święta (co roku to powtarzam, ale dobra ).
Cytat:
Napisane przez pakosta
Ja tak żałuję, że nie mam komu kosmetyków kupować  Tż używa jedynie zapachów, i to ze średniej półki, mama używa wiecznie kremu Nivea, pudru Lentheric i pomadek Avon i zupełnie nie widzi różnicy między kosmetykami z różnych półek, a tata jeno się goli 
|
Ja mam. Moja mama cieszy się zawsze i ze wszystkich kosmetyków, które dostaje, a że jest bardzo roztrzepana i połowę gubi, to zawsze ma duże potrzeby w tym zakresie. Tylko cieni do powiek nie używa i różu rzadko, ale wszystkie inne bardzo chętnie przygarnia.
TŻ właściwie też lubi tylko zapachy, ale on zdecydowanie jest facetem - powiedział mi ostatnio, że ma za dużo zapachów (tym samym nie miałam co mu kupić na Mikołaja) i że nie wie, kiedy mu się skończą. Więc na razie nie kupuję mu nic takiego.
Mój tata też się tylko goli.
Ale najgorzej jest z moją siostrą. Jest straszna, jeżeli chodzi o kosmetyki. Niby je uwielbia i zużywa w dużych ilościach, ale zaraz się okazuje, że wszystko jej nie odpowiada. Nie da się trafić w jej gust. Już pomijając to, że z kolorówki używa tylko podkładu w kompakcie, szminki, a na wielkie wyjścia różu, to w pielęgnacji co chwile coś zmienia i co chwile coś jej się nudzi. Ja się nie podejmuję kupowania jej kosmetyków. Chociaż w tym roku wymyśliłam, ze kupię jej pędzelki w Sephorze i może paletkę do brwi. Zobaczymy. Nie lubię kupować prezentów, które się nie spodobają.
Cytat:
Napisane przez snowqueen
Lubię kupować i dawać kosmetyki, nie oszukujmy się 
|
Ja też lubię, ale mam tylko jednego sprawdzonego adresata takich prezentów.
---
Nie przeszła mi ochota na cienie.
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją
nauczymy się kochać
przestaniemy się bać
życie stanie się muzyką
i stanie się to co ma się stać
|