[Elena_22]

Napisane przez joann_

No patrz, nie wiedziałam o tym kryzysie laktacyjnym, ale na szczęście chyba mnie to nie dotyczy, bo u nas właśnie zakończył się skok (mam nadzieję ), a mleczka duuużo, jak zawsze. Ostatnio mam wrażenie, że Przemo mniej je, a mi cycki czasami wybuchają. I zdarza się, że w nocy muszę trochę ściągać, bo wkładki przeciekają A najśmieszniejsze jest to, że przy okazji jakiejś stresującej sytuacji z Przemciem w roli głównej jak np. szczepienie to mam taki nawał, że hej Szkoda, że te nadmiary muszę wylewać, taki cenny towar

Ach, zazdroszcze Ci tych nadmiarów mleczka . Ja juz sama nie wiem, czy u mnie coś nie tak jest, genetycznie czy cos , każda z nas, tzn. mama i siostry ma problem z mlekiem , a nie sadzę, zeby każda coś i to samo źle robiła, bo nie miałysmy mozliwości tego skonsutowac w tym samym czasie, nie wiem juz sama.