[be_zludna]

Ok, to jutro Ci podeślę wymiary czarnej, w sam raz na jakiś wieczorny event w korpo

No moja mama wrażliwa mocno, bardziej ode mnie, a Yonelle jej pasuje idealnie i nic nie uczula. Nie wiem czy jakiejś próbki przypadkiem nie mam, jak znajdę, to dorzucę bo ja sobie mogę od mamy z pełnego wymiaru przetestować, więc w sam raz.

No właśnie tego Kiehlsa najchętniej bym próbkę wzięła, bo po Korresie to strach się bać. Też niby naturalny.

Ponoć tych kosmetyków z Korei nie ma w Japonii, tak mi pisały dziewczyny na wątku o azjatyckich kosmetykach. Także zupełnie nie wiem, co ja tam znajdę. Chyba będę brać, jak mi się opakowanie spodoba, a później się okaże, że kupiłam jakąś mąkę do wybielania twarzy

What a blast wygląda lepiej, pomarańczy nie noszę, ale ta się zdaje być stonowana po swatach patrząc.

Co do korpo, to ja akurat pracuję zdalnie, ale jak bywam w firmie, to tam luzik ubraniowy, więc może nie będzie tak źle

Miałam mieć odpowiedź dziś co do Catty, ale nie mam, to się upomnę

A pomadkę płynną z GR chętnie Ci oddam, stoi na biurku, patrzę na nią jaka ładna i... patrzę znalazłam już inną z tej serii, ale wszędzie wykupiona. Ta chyba zresztą też