[marisella]

Napisane przez substytut

I jak ma mnie krew nie zalac?
Zakupy u nutsy - wplata tego samego dnia, po skonczeniu zakupow (22.11) a przesylki nadal nie ma. Pani z rozbrajajaca szczeroscia informuje mnie, ze przesylka zostala wyslana tydzien pozniej (!) tj. 29.11 bo kolezance sie dziecko rozchorowalo.
/ciach/
A pisali:
"Wysyłamy najpóźniej 48 godzin od otrzymania wpłaty."
Zdecydowany minus i ostatnie zakupy

Jesli na paczke od antykwariat tez bede musiala tak czekac, to sie wkurze juz nie na zarty...

Co do korallo - to prawda, czas wysyłki jest coraz dłuższy, ja kiedyś czekałam chyba ze dwa tygodnie, tłumaczyli się, że wysłali pod zły adres i dostali zwrot :-/ Nie wnikam.
Na dodatek ostatnio nie jestem do końca zadowolona z zakupów, zawsze się jakiś zonk trafi (uszczerbiony kamień, pognieciona linka ze srerba, powyginane sztyfty). Nie mówiąc już o tym, że zamawialam kiedyś sporo łańcuszka, którego jednak nie było (pisałam już o tym) i doczekałam się do dopiero po kwartale i wieeelu mailach przypominających. Pan Jacek z rozzbrającą szczerością stwierdził, że myśleli, że juz mi wyslali ten łańcuszek.

Sub, w sprawie antykwariatu, jesli czekanie będzie Twoim największym problemem to jeszcze nie będzie tak źle Pomijając to, że koraliki pakują w papier toaletowy, a kuleczki 1,8 w przepastne worki (jak po ciastkach na wagę), przysłali mi złą zawieszkę z weneckiego, a po odesłaniu jej przeze mnie zamilkli i mimo kilku maili nie dostałam zwrotu moich 10 zł :-( A będzie już ponad pół roku.
Miejmy nadzieję, że już się poprawili, i przesyłka przyjdzie do Ciebie szybko i bez zastrzeżeń

Buziaki
mari.