[Śniegowa]

Mani mam.
Trochę z przejściami, ale nie chciało mi się już go zmywać.
Baza czarnu lovelek, ze stempelkami w Wibo Glamour (staroć), po czym dałam naklejki i stwierdziłam, że wyglądają jak kupa. Jako, że nadal się cykam stemplowo, to spróbowałam je ratować. Gąbeczką pociapałam czarnym lakierem, ale zrobiły się za mocne kropki, więc umoczyłam pędzelek w zmywaczu i rozprowadziłam to.
Misia powiedział, ze nadal wygląda jak kupa, ale trudno.

Płytka zamówiona z Alli za niespełna 4PLN. Jest identyczna (wzorkami) jak ta którą kupiłam na targach, ale jakość bezporównywalna.
Fajnie się to odbija, a żelkowy stempelek przezroczysty, jest mega. Dokupiłam sobie gumki, bo faktycznie delikatny, ale nie traktuję go jakoś wybitnie łagodnie. Zmywacz był też grany.

Foto na 3 dzień, więc wybaczcie końcówki.