|
Dot.: Pudrowanie wlosow
Puder faktycznie działa na zasadzie odświeżania, tzn. wchłania trochę sebum, dzięki czemu włosy momentalnie stają się puszyste. Trzeba posypać pudrem włosy, dobrze go "wtrzepać", a następnie wyczesać. Wymaga to trochę wprawy, ponieważ jak się sypnie za dużo pudru prosto na głowę, na skórze pozostaję białe pudrowe plamy. Dlatego najlepiej jest nasypać trochę na dłoń i oklepywać włosy.
Po przypudrowaniu włosy tez wydają się grubsze (moje niedawne odkrycie), ale mimo wszystko nie ma uczucia świeżości, jak po umyciu głowy. Czuć, że włosy są mimo wszystko trochę tłuste, ale patrząc w lustro widzi się puszyste włosy.
Nie sądzę, żeby puder szkodził. Przy tych wszystkich lakierach, piankach i żelach do włosów taki puder to tylko mały pikuś.
Aha, metoda dobra dla jasnych włosów, ciemne wyglądają jak u córki młynarza. Zresztą nawet na jasnych zbyt dużo pudru może przyprószyć kolor, tak, że wyglądają one nieco na zmatowiałe i poszarzałe. Nawet przy małej ilości możemy liczyć na efekt matowych włosów, tzn. nie błyszczą się tak, jak na co dzień.
|