2007-12-16, 16:05
|
#1
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Londyn/Bielsko-Biała
Wiadomości: 1 139
|
Buble kosmetyczne roku 2007
Jest wątek o odkryciach kosmetycznych kończącego się roku. A co Was kompletnie nie podbiło, czy też nawet odrzuciło, i już nigdy po to nie sięgniecie?
Dla mnie takie typy to w pielęgnacji:
- osławiona oliwka Hipp, która na mojej skórze nie sprawdziła się kompletnie: zapchała, WYSUSZYŁA, nie wchłaniała się, a jedyne, co mi się w niej podobało, to zapach.
- maseczka niby-oczyszczająca Queen Helene Mint Julep Mask, która zbiera same pochwały na zagranicznych forach... dla mnie nie zrobiła nic, poza nadaniem mojej skórze szarego kolorytu!
- szampon kokosowy Palmer's
A w kolorówce:
- korektor pod oczy Lavera - smugi, nie dało się go porządnie rozsmarować, właził w zmarszczki i wałkował się...
- cienie Constance Caroll - twardziele
- podkład Benefit - natłuszczał mi twarz niczym babciny smalczyk, choć mam cerę mieszaną w kierunku suchej. Podkreślał też skórki, a do twarzy lepiły się włosy
|
|
|