|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
ZNam ludzi, którzy rodziców chrzestnych wybierali, po zamożności - żeby potem mogli drogie prezenty dziecku dawać. Prawda jest taka, że obecnie chrzest to jest jakaś tam tradycja dla picu, za którą nie stoją już żadne wartości - chodzi o to, żeby "rodzina nie gadała", dziecko pasowało do reszty społeczeństwa, no i i otoczke. Tak samo jest ze ślubem kościelnym.
A wiara? Wartości? Wychowanie chrześcijańskie? O tym rodzice w ogóle nie myślą. Nie jestem zwolenniczką chrztu niemowląt, ale hipokryzja bije po oczach.
|