| 
				
				
				Dot.: Podziękowania dla rodziców
				
			 
 
			
			
	Tryjada - miałam analogiczny problem z moim narzeczonym, jednak jego rodzice są nadal razem. Rozwiązaliśmy to w ten sposób, że mimo iż mój narzeczony z ojcem nie rozmawia to go zaprosiliśmy. A żeby nie wprowadzać niepotrzebnie gości w konsternację na weselu - podziękujemy, każdy indywidualnie, rodzicom przy błogosławieństwie - będzie intymnie, kameralnie i unikniemy podziękowania z przymusu.Cytat: 
	
		| 
					Napisane przez Tryjada  Witam Kolezanki- Wizażanki   
Mam spory problem z podziękowaniami dla rodziców. Jest to trudny dla mnie temat tej tradycji. 
Moi rodzice są po rozwodzie. Z Mamą jestem bardzo zżyta i jej mam za co podziękować w tym dniu ale nie Ojcu. Nie utrzymuje ze mną kontaktu oraz przez swój alkoholizm nie posiadam do niego żadnych uczuć. Na ślub i wesele go zapraszam po namowie mojego narzeczonego oraz że mimo wszystko jest moim ojcem. 
Nie wiem jak to rozwiązać. Mojej mamie oraz przyszłym teściom by było przykro jeśli podziękowań by nie było w czasie wesela, zresztą ja również bym źle się z tym czuła. Chcieliśmy nagrać film z podziękowaniami ale w sumie sama nie wiem czy to jest dobry pomysł. A taniec wspólnie w kółeczku bardzo mi się nie podoba. Pomóżcie bo nie wiem czy już ja dostaje jakąś paranoje i przesadzam czy może faktycznie jest to średnio fajna sprawa. |    
				 Edytowane przez Loulaa
 Czas edycji: 2016-05-20 o 12:58
 |