[malwinac]

Napisane przez nri

Oj, zapomnial, zapomnial wol jak cieleciem byl. Za "moich czasow" a tak dawno to nie bylo, pierwsi "pionierzy" seksu mieli te 12-14 lat. Zwiazki np. 14 i 17 nie mialy patologicznego ksztaltu (szczegolnie, ze chlopcy i tak dojrzewaja pozniej i roznica wieku zapewniala pewne wyrowanie emocjonalne). Pozniej "pierwsza fala" - masowe rozprawiczanie/rozdziewiczanie w wieku 15-16 lat. Druga fala "tych rozsadniejszych" to 17-18 (pierwsze "powazne" zwiazki). Kazdy 19+ to egzotyka. Tak bylo zawsze - zwlaszcza, ze niektore nastki wygladaja na 20.

Nie zapominajmy tez o pewnej tendencji - wystarczy spojrzec chociazby na ten wizazowy dzial - wiekszosc tematow oscyluje wokol smialosci w lozku, nowych eksperymentow, striptizu, kajdanek i s/m. Nie jest to bynajmniej nic zlego - rozmawiaja przeciez dojrzali do tego ludzie. Sek w tym, ze w takiej dyskusji gdzies ginie emocjonalne podejscie do seksu. Liczy sie orgazm, dopasowanie seksualne, brak monotonii, wiecej orgazmow. Byc moze dla nas emocjonalny aspekt jest tak oczywisty, ze sie o nim nie mowi (co tez mnie dziwi, bo dla mnie emocjonalne zadowolenie z seksu jest wazniejsze niz orgazm na ktorym w ogole sie nie koncentruje) ale mlodzi ludzie obserwujac taka dyskusje, tendencje obecne we wszystkich mediach wyrabiaja sobie taki a nie inny poglad na sprawe.

Hm . Każdy robi to w takim wieku w jakim chce jeśli 15 latka jest gotowa psychicznie do uprawiania seksu to prosze bardzo tylk niech mysli też o konsekwencjach.
A forum "seks" jest od tego żeby pisać o seksie w taki sposób w jaki chcemy : "oscyluje wokol smialosci w lozku, nowych eksperymentow, striptizu, kajdanek".
Jeśli małolatki chcą to czytać to będą to czytać.
Jeśli dla kogoś orgazm jest najważniejszy to uprawia seks tylko dla przyejmności. Takie zjawisko jest bardzo popularne.I nie potrzeba do tego uczucia . Czyste pożądanie .
Dzisiejsze podejście do seksu trochę się zmieniło