Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Sierpnióweczki 2016! Część V.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-05-23, 12:01   #1432
Krefetka
Zadomowienie
 
Avatar Krefetka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 664
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez florencee Pokaż wiadomość
To super, że na wizycie takie pozytywne wieści.
Mówiła czemu wyniki wskazują na brak cukrzycy? Chodzi o to, że przekroczeń norm już nie było jak zwracałaś uwagę na pory posiłków i wiedziałaś co najlepiej jeść?
Zapowiada się spoko z tymi słodyczami i fajnie, że to będzie raczej zdrowa dieta, a nie ta typowo cukrowa. (wstawiam brokuła, bo nie ma tańczącego ciastka chyba :P)
Jestem chętna na linki z inspiracjami.
wyniki wskazują na brak cukrzycy ponieważ przy posiłkach które spożywam z reguły nie przekraczam norm (drastycznie), a te kilka przekroczeń, które miałam to wynik eksperymentów - np. jedzenie po 2o.30 (wtedy cukier następnego dnia na czczo miałam 90-92) lub za duża porcja "zwykłego" makaronu - wynik 130 lub zwykłe pomijanie posiłków - wtedy cukier nie przekraczał 120 ale te same dania 2 dni później w którym nie pominęłam ani jednej pory posiłku dawały wyniki w okolicach 95-100)

mam sobie ustawić przypomnienia w komórce, że mam jeść i to powinno załatwić sprawę.

Mówiłam, że nie jestem przyzwyczajona do tak częstego jedzenia (jadłam z reguły śniadanie, owoc lub warzywo i obiad) i że porcje, które są w dietach dla słodkich mam dla mnie są za duże - bo zanim dotrę do obiadu to już jestem tak objedzona, że nawet nie myślę o kolejnych 2-3 posiłkach, które powinnam w siebie "wpakować" - rada jeść tyle ile uważam ale o stałych porach i w conajmniej 5-6 posiłkach.
Podobno to dla mnie będzie lepsze bo unormuję pracę trzustki, co tylko pomoże mi w przyszłości przy ew. stracie wagi.

Mam się nie martwić brakiem wzrostu wagi, bo kaloryczność potraw jakie spożywam jest ok i wszystko co dostarczam jest na bieżąco wykorzystywane przez organizm.
dla bezpieczeństwa dziecka i swojego spokoju diete będę dalej stosować, a do słodyczy za bardzo mnie nie ciągnie więc nie będę na razie kusić losu

aaa jedyne co mam jasno zabronione to fastfood ze względu na kaloryczność, konserwanty i ogólny brak logicznego uzasadnienia po co mam to jeść w ciąży (zachcianka w tym przypadku jest nieakceptowana)
Krefetka jest offline Zgłoś do moderatora