Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Wiosenne Ploteczki 20 kilku-latek!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-05-23, 13:46   #1459
vindicta
Rozeznanie
 
Avatar vindicta
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 917
Dot.: Wiosenne Ploteczki 20 kilku-latek!

Cytat:
Napisane przez Sofiax Pokaż wiadomość
No ale nie rozumiem co ma stabilizacja finansowa (która jest fikcją) do powiedzenia sobie przysięgi małżeńskiej ? Przecież za obrączkę nie trzeba płacić abonamentu My z Tż nie mamy nic ani stałej pracy ani mieszkania bo jesteśmy na etapie dochodzenia do czegoś ale obrączka nam tego nie utrudni...

Więc czemu uważasz, że nie jesteś dla niego kimś poważnym ? Ślub ani zaręczyny nie są tego wyznacznikiem, przecież jest wiele przypadków, że ludzie są po ślubie a mają się gdzieś
A po kiego czorta mam się pchać na siłę ? Ja sama nie chcę prędko brać ślubu. Teraz odkładamy na wspólne mieszkanie i studia, oboje pracujemy. Wybacz, ale ślub i wesele są drogie, więc go rozumiem. Po co mamy się zadłużać, żeby mieć fajne wesele, a nie mieć mieszkania ?


Nie stwierdziłam, że nie jest to poważne, bo unika tematu ślubu, tylko że jest to jedyny temat, którego unika.


Stabilizacja finansowa, to comiesięczne wypłaty umożliwiające życie i odkładanie pieniędzy, albo mieszkanie.


Cytat:
Napisane przez czekoladka3 Pokaż wiadomość
Ja uwazam ze głupotą jest brac slub kiedy i dziewczyna i chlopak studiuja i nie pracuja. Jak dla mnie malzenstwo to poważna decyzja, dla doroslych ludzi. A doroslosc wiaze sie nie tylko ze wspieraniem drugiej osoby ale niestety tez ze wzgledami finansowymi. A byc po slubie i dalej ciagnac pieniadze od rodziców jak dla mnie troche mija sie z sensem


Popieram, a można odłożyć, na spokojnie zaplanować wszystko i dopiero wtedy myśleć o ślubie. Wolałabym, żeby cokolwiek sypnęło się podczas planowania zakupu mieszkania przed ślubem, niż hajtnąć się na siłę, bo jesteśmy długo, kochamy się bla bla bla.


Ja np. nie chcę samego ślubu cywilnego, chcę kościelny i ew cywilny, chcę mieć piękną suknie, obrączki i wielką pompę, a ani moje, ani jego zarobki na to nie pozwalają. Więc nie pędzimy jak wariaci na siłę.


Mam znajomą, która wzięła kredyt na ślub. Oboje są dorośli, utrzymuje faceta, bo przez dłuższy czas nei pracował (ma dziecko z byłą żoną) i oboje mieszkają u jej rodziców... I to jest sens czy logika ślubu ?
__________________
"Jeżeli chcesz wie­dzieć, co ma na myśli ko­bieta, nie słuchaj te­go co mówi - pat­rz na nią. "
vindicta jest offline Zgłoś do moderatora