2016-05-25, 10:29
|
#3167
|
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Islandia, Reykjavik
Wiadomości: 2 466
|
Dot.: O dzidzię się staramy, na narodziny czekamy i dzieciaczki chowamy :) część XIX
Halo Halo!
Cytat:
Napisane przez mysia1986
Ale kupialam sobie czeresnie  bede podjadac i szykowac obiad
|
Gdzie Ty kupiłaś czereśnie!!!??? Już mi tu adres daj! Myślałam, że się nie załapię!
Cytat:
Napisane przez arletka1313
Czesc.
Wczoraj wieczorem zmarl dziadek tz. Tesciowa widze jakos sie trzyma, gorzej z babcia, jeszcze jej nie powiedzieli. Przynajmniej dziadek sie juz nie meczy.
|
Bardzo mi przykro Arletko, przyjmij moje kondolencje. Ale tak jak mówią, już się nie męczy.
Mnie męczy przeźiębienie albo coś gorszego. Poszłam wczoraj do lekarza, straszny gbur. Przepisał mi antybiotyk. Wróciłam do domu, czytam że to syntetyczna penicylina. A ja w dzieciństwie miałam bardzo poważną reakcję na ten antybiotyk. Mało co nie zjechałam. Ale 2 lata temu testy alergiczne nie wykazały uczulenia. No ale bałam się brać. Za to miałam inną jazdę. Pomyliłam pyralginę (jestem uczulona) z paracetamolem. Wzięłam bo mnie bolała głowa i gardło. Siedzę i nagle coś mnie swędzi, no to się drapie. Za chwile znowu i mocniej i więcej. Chwila i wszystko swędziało, chciałam skórę z siebie zdrapać. Cała czerwona byłam. TŻ dał mi wapno i po woli zeszło.
No a dziś rano się obudziłam i pogarsza mi się. Także wzięłam ten antybiotyk, na razie pół tabletki. Nic mi nie jest a minęła już ponad godzina. Boję się tylko jak to wpłynie na wszystko. Lekarz mówił, że mam przyjmować leki, ale w klinice jeszcze nie byłam w takim stanie . Powinnam skończyć leki przed wszystkim.
Dziś ruszamy do Szczecina, kolejne zakupy.
|
|
|