Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Książka, do której wracam...
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2007-12-21, 13:46   #61
pakosta
Wtajemniczenie
 
Avatar pakosta
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 790
Dot.: Książka, do której wracam...

Cytat:
Napisane przez mav Pokaż wiadomość
prosze sie nie smiac ekhm
ja zawsze wracam do Ani z zielonego wzgorza, nie mam pojecia czemu jakis sentyment mi zostal do tej podstawowkowej lektury....
Cała seria o Ani, zwłaszcza Wymarzony Dom i Rilla - raz w roku muszę do nich zajrzeć, za każdym razem poznaje je na nowo. Mogę śmiało powiedzieć, ze książki te wpłynęły na to, jaka jestem

Cytat:
Napisane przez Germini Pokaż wiadomość
Najczęściej wracam do "Przeminęło z wiatrem" oraz całej serii o Ani Shirley
Poza tym do "Małego Księcia", "Opowieści dla przyjaciela" Poświatowskiej oraz tomiszcza z wszystkimi jej wierszami. No i do "Fali" Virginii Woolf oraz "Hotelu New Hampshire" Irvinga.
Od czasu do czasu też do "Zaburzeń z pogranicza" Goldstein oraz "Lęku" Kępińskiego
Wiem też, że na pewno będę wracać do Pratchetta (choć na razie na to za wcześnie, bo niedawno go odkryłam ).
Przeminęło... jest książką, nad która wylałam morze łez - półtora przepłakanego tomu Hotel NH jest powieścią, dzięki której odkryłam Irvinga. Muszę sobie ją kupić, po w bibliotece na mnie dziwnie patrzą jak ja wypożyczam 6sty raz... I Pratchett, od pół roku co miesiąc nowa książka do kolekcji, postanowiłam, że będę miała wszystkie i już. Najukochańsza: Pomnijesze Bóstwa.


Cytat:
Napisane przez iiifff999 Pokaż wiadomość
Często wracam do "Dziadka do orzechów" książka z dzieciństwa, którą po prostu uwielbiam i jeszcze "Mistrz i Małgorzata" wg mnie arcydzieło
Obie kocham razem z moją mamą, egzemplarze które posiadamy są w rozsypce.


Cytat:
Napisane przez Laura2112 Pokaż wiadomość
Pierwsze, co przyszło mi na myśl: Jeżycjada
Zawsze i wszędzie Mimo poglądów Pani Musierowicz, idących zbyt na prawo jak dla mnie, mimo naiwności i zbyt idealnych bohaterów, wracać będę zawsze Zwłaszcza do Idy sierpniowej (uwielbiam Idę), Nutrii i Nerwusa - za atmosferę tamtego upalnego lata, którą książka genialnie oddaje i Kłamczuchy i przecudnej Anielci



Od siebie dodam Wodnikowe Wzgórze, jedna z najpiękniejszych powieści jakie w życiu czytałam Opowiadania Londona, Hemmingwaya. I ukochana Mrocza Wieża Kinga.
__________________
Mam na imię Marta i jestem nałogową kosmetykoholiczką.




Wymiana
pakosta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując