[netKarolina]

Napisane przez elvegirl

Nie, można uważać że samemu by się terminacji nie poddało, ale uważać jednocześnie, że się nie ma prawa do podejmowania decyzji za innych.

Nie, nie zarzucę Ci, że skazujesz dziecko na cierpienie, natomiast na pewno to cierpienie przedłużasz. Natomiast odpowiedz mi na pytanie dlaczego uważasz, że masz prawo decydować za innych rodziców? Dlaczego odbierasz im prawo do skrócenia dziecku cierpienia, skoro oni wierzą, że to jest najlepsze, co mogą temu dziecku dać? Skoro tak chcą mu okazać miłość? Skąd przekonanie, że Ty wiesz lepiej, co jest właściwe? Serio pytam, bez atakowania.

Z wiary.Jestem stworzeniem a nie stworzycielem.Nie mam prawa odbierać żadnemu człowiekowi życia, nawet żeby mu skrócić cierpienie.Cierpienie jest wpisane w ludzkość,każdy z nas cierpi,każdy z nas umrze co wiąże się z cierpieniem.Ale nikt z tego powodu nie zabija drugiego człowieka.Ale jakoś jeśli chodzi o nienarodzone dziecko to dajemy sobie takie prawo i mówimy że to dla jego dobra...ale ono nie może się wypowiedzieć,Więc skąd ta pewność że to dziecko też by to wybrało????