Dot.: "Prywatny" ślub, bez gości
Ja o tym myślałam, z racji tego, że moja rodzina jest bardzo skłócona i nie odpuści na czas ślubu.
Musisz liczyć się z tym, że najbliższa rodzina się obrazi, że nie było ich na ślubie. Pomyślałaś, czy nie lepiej rodziców, dziadków, rodzeństwo zaprosić do urzędu/kościoła ale bez imprezy? No chyba, że też sytuacja u Ciebie jest zła, to wtedy raczej nie przejmowałabym się, że ktoś się obrazi, tylko brała ślub. A jeśli sytuacja jest w rodzinie normalna, ale nie chcecie imprezy, przeżywania, to lepiej będzie najbliższych, na których Ci zależy jakkolwiek, zaprosić na samą ceremonię.
|