Dot.: Żony 2015 cz. 5
Dzień dobry 
Jak czytam o waszych planach wakacyjnych to mnieskręca skręca.
Wczoraj pytałam Tż co z wakacjami a on ze przecież teraz ma prace (w końcu do niej wrócił) może lipiec będzie mieć wolny (tluke mu do głowy że w lipcu szefowa ma urlop i ja nie dostanę) ale pewnie nigdzie nie pojedziemy. Wściekła to mało powiedziane że byłam. Bo prosiłam i mówiłam że chce jechać na wakacje. To on teraz był 5 tyg w pl zadowolony. Przecież mogliśmy w maju gdzieś jechać ale on obiecywał że na pewno jakiegoś lasta złapiemy... taaaa fajnie wyszło
W dodatku mam dziś rozmowę w pracy. W firmie szykuje się redukcja i nie wiem czy to ja polecę czy nie...
Edytowane przez Justuus
Czas edycji: 2016-05-27 o 07:02
|