Dot.: Mamusie czerwcowe cz. 6
Cytat:
Napisane przez Claudette1996
Najgorsze jest to że jeszcze wczoraj musiałam mu pomóc powędrować do łóżka i je pościelić, zsapałam się, ale oczywiście jak się domagam przytulanek to krzyczy że nie zdaje sobie sprawy z ryzyka orgazmów
a jak on piwkuje to jest dobrze 
|
Tu się kroi długa i poważna rozmowa...
Ja w ciąży tylko raz pomagałam mężowi znaleźć łóżko ale po kazaniu jakie usłyszał następnego dnia więcej się to nie zdarzyło...
Ale z drugiej strony jeszcze wczoraj pozwolił sobie na flaszeczkę z przyszłym zięciem mojej siostry. Tyle, że przy stole była druga ciężarna więc w razie W jedna by drugą do porodu zawiozła[emoji6]
Dzisiaj mąż obudził się cierpiący i stwierdził, że od dziś nie pije i mówi że mnie do szpitala wiezie[emoji12]
Edytowane przez Honcia
Czas edycji: 2016-05-27 o 09:04
|