to nr 50-Desert (Bronze plum), perłowo-śliwkowy.
Mnie kusi teraz odcień Fantasia

Moj kolorek jest dosc ciemny, uzywam go do modelowania buzi, nakładam go skosnie pod kosci policzkowe, a na kosci kładę jakis rozswietlający, jasniejszy chłodny malinowy odcień

Dla mnie kolor Desert uzyty samodzielnie jako roż dziwnie wygląda, do mojej cery jest za mocny, zdecydowanie

co do własciwosci samego rożu, jest oczywiscie genialny, spełnia wszelkie obietnice

niesamowicie łatwo, lekko się go nakłada, jest miękki, nie da się nim zrobic plam...
nawet początkującym bym go poleciła

to absolutnie KWC, obok mozaiki Givenchy
