2016-05-27, 15:58
|
#58
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 48
|
Dot.: Co tu dużo pisać - DIETKA!
Nie pisałam nic bo jakoś tak nie miałam kiedy, za każdym razem gdy już miałam odpisać to coś wyskakiwało. Wczoraj byłam teściowej złożyć życzenia i jak weszłam to zobaczyłam (i poczułam) wielką blachę przepysznego sernika. Cały dzień dawałam radę ale wieczorem wzięłam mały kęs do ust, jednak po krótkiej wymianie zdań sama ze sobą wyplułam sernik do kosza. Nawet nie wiecie ile mnie to kosztowało ;p Także jak na razie trzymam się dietki w 100% choć sama jestem ciekawa ile jeszcze wytrzymam. No i mam nadzieję że podczas ważenia 17 czerwca będą jakieś efekty bo jak nie to się załamie. Nie mogłabym tak ty zverka że ważę się codziennie ;p Kiedyś tak robiłam ale z dnia na dzień to średnio widać efekty i jakoś się tym załamywałam i szybko rezygnowałam z dietki.
Hmmm, jakoś nie wiem czy smakowałby mi ten budyń ;p Na razie nie będę próbowała go robić, może w przyszłym miesiącu po wizycie u dietetyczki.
udamisieschudnac brawo! Nie wyobrażam sobie przejścia tylu kilometrów ale na rowerze też chętnie bym sobie pojeździła. Kiedyś jeździłam całkiem sporo a ostatnio jak pojechałam na wieś z moim mężem to mieliśmy dostęp do rowerów i zaplanowałam całą trasę. Nie dojechałam nawet do połowy i już mnie potwornie dupa bolała a trzeba było jeszcze wrócić ;p
---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------
Swoją drogą znalazłam super motywujące zdjęcia
http://www.trimmedandtoned.com/60-we...make-jaw-drop/
|
|
|