Dot.: TŻ a finanse
Ja się odniosę tylko do tego Kruka, bo nie wytrzymię takich głupot.
1. To, że dług jest przedawniony, to nie znaczy że przestaje istnieć. To znaczy tylko tyle, że nie można go dochodzić drogą egzekucji komorniczej. KRD, BIG, BIK - wszystko zostaje jak było, więc jeśli facet jest zadłużony, to obowiązek spłaty ma nadal, w przeciwnym razie raczej może się pożegnać z myślą o jakichkolwiek kredytach, czy zobowiązaniach.
2. Przedawnienie długu uznaje sąd, a nie dłużnik. Niech sobie facet poczyta lepiej co musi zrobić żeby to przedawnienie zostało oficjalnie uznane i prawnie uregulowane, bo inaczej na nic się zda jego glęboka wiara w ten temat.
Poza tym dla mnie ktoś, kto się denerwuje że ktoś chce odzyskać swoje pieniądze i kto nie zalatwia swoich spraw do końca, to nie jest material na partnera. Dużo się naoglądalam takich przypadków i generalnie nie polecam.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
|
Edytowane przez mary_poppins
Czas edycji: 2016-05-28 o 08:27
|