Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Za co kochamy nasze perfumy, czyli...
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2007-12-22, 19:44   #10
bieta
Zadomowienie
 
Avatar bieta
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 061
Dot.: Za co kochamy nasze perfumy, czyli...

Ja perfumy lubię, nie kocham, nie potrafię kochać przedmiotu, którym tylko, mimo całej mojej sympatii do nich, są.

Lubię je, bo to taki mój rozpieszczacz - kropla luksusu w szarości codzienności. Kupione po długich przemyśleniach albo czasem pod wpływem chwili. Bywa, że inspiracją są Wasze ich opisy. Każdy z zapachów, które mam [miałam] kiedyś mnie zauroczył na tyle, że musiałam go zdobyć. Niektóre nie przetrwały próby czasu i cieszą kogo innego. Kupione czasem kosztem innych [nieraz bardziej praktycznych] rzeczy.

Co do jednego [czy kilku] ulubionych zapachów, takich "na zawsze" - chyba się nie odważę na taką deklarację, nos mam bardzo kapryśny.
Na dzień dzisiejszy królują: Nina i Ogródek Śródziemnorski - jak pisałam w innym wątku, mam ataki paniki, bo zaczynają się kończyć. Black Cashmere i Słoń to z kolei takie, do któych bardzo długo się przekonywałam, obecnie w czołówce ulubieńców i raczej się ich nie pozbędę, choćby nos wariował, bo się przekonałam, że moje ich uwielbienie ma fazy sinusoidalne

Cierpiących z braku zainteresowania - nie mam - lądują na półkach u mamy bądź siostry lub na Targowisku
bieta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując