2007-12-27, 15:51
|
#2
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 398
|
Dot.: "Ona mnie naśladuje!", czyli nowy typ osobowości: Lustro.
Tak, poznałam. Moja pierwsza przyjaciółka, z którą juz nasze drogi się rozeszły naśladowała mnie w wielu rzeczach. W opiniach nt innych osób czy rzeczy, sposobu wypowiadania się, pisania. Mimo to nie rzucało się to w oczy tak, jak w opisywanym tu przypadku.
Druga moja teraźniejsza przyjaciółka też była moim Lustrem, ale ją z tego 'wyleczyłam', już w większej części. Podobały jej się te same ciuchy co mi, kiedy ona pierwsza wyrażała swoją opinię, a ja po niej - zupełnie różną, to zmieniała zdanie na to moje właśnie. Lubiła/nielubiła te samy osoby. Zawsze podzielała moje poglądy.
I jeszcze trochę jej z tego zostało, ale konsekwentnie to leczę. Jak? Po prostu rozmową. Mówię, że dziwnym trafem zawsze ma to samo zdanie co ja. Albo jeśli jej się coś podoba, a mi nie - też mówię. Teraz nie zmienia zdania już na moje, choć zdarza jej się dodać " no w sumie masz trochę racji, ale jest nawet fajny.. ".
Chyba mam pecha do Luster .
|
|
|