2016-06-06, 12:59
|
#152
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 716
|
Dot.: Niedociągnięcia w wyglądzie - co tak naprawdę zauważamy?
Cytat:
Napisane przez Wolha wRedna
Na siłowni to inna sprawa bo musi być wygodnie.
Zapamiętam  Trepanacja czachy, pasuje
Ja także nie lubię fryzur na zapałkę i przerzedzonych czupryn.
Za to uwielbiam styl na wikinga właśnie  ale toto wyżej co khloe zamieściła to nie na wikinga tylko na parodię wikinga właśnie. Rok czy tam dwa lata temu te same chłopaczki (no sorry określenie mężczyzna mi do nich nie pasuje) biegali z fryzurami a la niemiecki oficer SS (kto pamięta postać Ralph Fiennes w Liście Schindlera?), teraz zapuścili włosy, zlikwidowali zaczesany przedziałek i postawili "palemkę". Ciekawe co będzie następne?
Pozostaję wierna wizerunkowi faceta z długą kitą i brodą, ale nie zmanierowanego. Prawdziwy wiking to jest to 
|
Amon Goeth, pamiętam mój partner kupił sobie maszynkę do strzyżenia włosów w domu, bo niestety, ale prawda wygląda tak, że fryzjerki bardzo często nie kumają co się do nich mówi i ścinają faceta na poborowego taką wersję ustaliły i takiej się trzymają. A kwestia zarostu jest dla mnie jak najbardziej otwarta; ALE: nie lubię, kiedy facet z grubymi, szorstkimi w dotyku włosami ma brodę albo kilkudniowy zarost. Tzn. wizualnie może być, ale pod względem dotyku odpada. Szorstkie toto i drapiące W ogóle, jak widzę w mieście jednego faceta dziennie z kitką i brodą, czy tam chociaż z jedną z tych rzeczy, to już jest sukces
|
|
|