[Panna_Hanna]

Napisane przez aglo_mammy

Jak dobrze ze ja mam niewtrącające się mamy :-D chyba bym zwariowała gdyby mi ciągle ktoś mówił że wszystko robię źle

szczęściara

Napisane przez cala_w_kwiatkach

Panna Hanna też mnie w środku skręca jak ludzie już prawią morały, przewidują mi przyszłość. Moja siostrzenica nie lubiła np. bujaczka ani leżeć na macie - więc to kiepski pomysł żebym to kupowała. Nie przespała żadnej nocy do 2 r..z - na pewno u mnie też tak będzie. Matka nie posiedziała z kawą w ciągu dnia - mam zapomnieć, żebym ja miała okazję. Był wielki ryk w foteliku samochodowym - powinnam zapomnieć, że gdziekolwiek z dzieckiem się wybiorę.
WTF???

Posiedzieć z kawą?! Napić się kawy?! A po co ryzykować! przecież dziecko nie będzie Ci spało ze 2 dni (rada koleżanki, młodej matki). Ona w ogóle "na wszelki wypadek" stosowała bardzo ograniczoną dietę, a później narzekała, że jest taka osłabiona, wyniki jej spadły i włosy wypadają garściami.
Opowiadałam mojej mamie czego nas uczyli w SR, szczególnie o zajęciach z fizjoterapeutką bo było to dla mnie coś zupełnie nowego i ciekawego. Oczywiście mama to zdyskredytowała, że jakieś głupoty teraz wymyślają - ona przecież wie lepiej
A moja teściowa nie chce mi uwierzyć, że niemowlęcia nie trzeba dopajać wodą z cukrem Uważa, że wymyślam jakieś szarlataństwa.

Napisane przez kamila_509

Dotarlam do domu.
Młody waży 2800 ale nie zapytałam jaki długi z tego wszystkiego :/

kluseczek! gratuluję dobrych wieści

Napisane przez aglo_mammy

co do gbs to jesteś pewna ze tylko z Bożeny? Bo mój brał z Bożeny a z koło odbytu tylko tak smyrnął (nie wykładał do środka) sorry za opis :-D

ufff pocieszyłaś mnie