Dot.: myśłałam że serce mi pęknie :(
... u mnie całkiem niedawno sąsiad który mieszka nade mną wyrzucił psa z balkonu! Z drugiego piętra (mieszkam w wieżowcu)  . Duży pies... kundelek ale duży.. i tak spadł mi przed oczami.. pod balkon.
Byłam z nim u weterynarza... ehh już nie dam rady pisać .
To,co sie dzieje na tym świecie to po prostu tragedia... ale ja cały czas się łudzę,że zło wyrządzone przez nas wraca. W tym przypadku te wszystkie "pedały" że sie tak wyraże i bezduszne świnie dostaną za swoje. W niedługim czasie to sie na nich odbije. I życze im tego z całego serca. Dla takich ludzi skłonna jestem plunąć w twarz.
Zawsze jak jest poruszany temat krzywdzenia zwierząt to budz się we mnie moja druga osoba. Moje drugie ja- która od razu łapałaby za kałasznikowa i nie patrzyła na nic.
Ucałuj biedną psine ode mnie .
__________________
Everything I'm not, made me everything I am.
wyloguj
|