Dot.: Ile potrzeba do "codziennego" szczęścia?
A a lubię:
-gdy zbliza się piatek po południ i planujemy weekendową wycieczkę
-gdy jesienią świeci słoneczko
-gdy układam się wieczorkiem do łózka z książką i czymś dobrym do żarcia
- pachnąca kąpiel
-gdy uda mi się zmbilizować do ćwiczeń
-gdy kupuję nowy ciuch
-gdy wyjątkowo ładnie wyglądam i TŻ to zauważy
i wiele więcej. A myslałam, że jestem pesymistką. Dobry wątek!
|