2008-01-02, 13:17
|
#4806
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 666
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
Cytat:
Napisane przez Madlen__18
To ja się chyba z choinki urwałam...
Nie dośc, że najmłodsza (rocznikowo 20:P) to jeszcze facet po kilku miesiącach mówił i "kiedyś będziesz moją żoną", z czego ja się wtedy strasznie śmiałam, i od początku mial plan zaręczyn najszybciej jak się da, czyli po maturze, do czego zresztą doszło...datę ustaliliśmy zaraz potem, dwa miesiące poźniej wisiał już w szaie jego garnitur i w ogóle wszystko w tempie ekspresowym...(mamy prawie wszystko, sylwestra kupiliśmy sobie..pościel. Kołdry dwie, zszyje się je razem  ) więc ciągnie on ciągnie..
Naocznie stwierdziłam, że mężczyzną jest na pewno...a więc co..wyjątek?
|
Madlen oprócz Twojego TŻa jest jeszcze parę takich wyjątków znam osobiście. są już mężami moich koleżanek ale rzeczywiście facetom jakoś mniej się spieszy do stabilizacji
|
|
|