2016-06-15, 16:20
|
#17
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 3
|
Dot.: Genetyka i biologia eksperymentalna
Chemia nieorganiczna spoko, chemia organiczna laborki też spoko, o wiele wiele gorzej z wykładem. W I semestrze jest biofizyka, nasz prowadzący ćwiczenia był dość ..hmm trudny, ale podobno już nie będzie prowadził ćwiczeń. Dużo osób miało problem z zaliczeniem ćwiczeń - ostatecznie kilka osób nie zdało przedmiotu. Na egzaminie też z 15 osób miało poprawkę, ale poszło im jakoś. Z biofizyki trzeba od samego początku, systematycznie się uczyć i rozwiązywać zadania, tak żeby kolokwia, na których zbierasz punkty jakoś szły.
---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------
Ogólnie I semestr jest beznadziejny, nie wiele ma wspólnego z genetyką. Coś zaczyna się dziać na 2 semestrze, zwłaszcza Obliczenia w biochemii i biologii eksperymentalnej, gdzie trzeba zaprojektować reakcje PCR, wybierasz mutacje, szukasz choroby, genu i takie tam. Informatyka z biologii też odnosi się do baz danych genetycznych, biologicznych - co przyda się przy projekcie. Jest wiele ciekawych przedmiotów do wyboru na kolejne semestry jak np. rośliny w przyszłości ( wiele ciekawych tematów w postaci prezentacji 30 min każda osoba) , biologia śmierci, nowotworzenie, czy też inne bardziej "genetyczne". I rok kończy nas 65 , zaczynaliśmy w 80. Kierunek mały, ale jak się zgracie to będzie jedna wielka praca zespołowa przed zaliczeniami i egzaminami nam się tak udało - zero rywalizacji i wyścigu szczurów między sobą 
---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------
Bioinformatyka była bardzo przyjemna, wiele ciekawych rzeczy, kolokwia pod koniec każdych ćwiczeń z pracy na zajęciach, więc trzeba było słuchać, i powtarzać każdy krok dokładnie, ale spokojnie 3-4 się dostawało. Ogólnie wygląda to tak, że siedzi się przed komputerem i robisz zadania np. masz wyszukać jakąś chorobę w bazie danych, sprawdzić ile ma eksonów itp.. Przy czym na preelekcji ćwiczeniowiec robi te zadania, ty musisz to powtórzyć. Nie ma się czym martwić
|
|
|