[Lazy_Morning]

A czy próbowałaś tak?

1. eyeliner (delikatny i cieniutki początek, koniecznie precyzyjnie i "gładko") lub ciemniejsza kredka ( tą możesz miękko, delikatnie rozetrzeć) przy górnej i dolnej linii rzęs, rozpoczynając od wysokości źrenic i przeciągając nieco na zewnątrz.

2. pod brwiami nałóż cień jaśniejszy (matowy lepszy)- przez całą ich długość, ale szczególnie pod zewnętrzną częścią i dodatkowo przedłuż trochę przy końcach brwi, na zewnątrz.

3. ten sam lub niewiele ciemniejszy cień (bardziej chodzi tu o mniejszą świetlistość) nałóż aż do rzęs po wewnętrznej stronie oka.

4. ciemniejszy cień nanieś mniej więcej poziomo, w taki "dymek"- rodzaj kociego oka.

5. na najbardziej wypukłą część łuku brwiowego (czy jak to się tam zwie ) nałoż odrobinę rozświetlacza (może być opalizujący jasny cień).

6. na rzęsy mascara podkręcająco-pogrubiająca lub "intensyfikująca"- szczególnie dokładnie wytuszować rzęsy przy zewnętrznych kącikach.

7. możesz też spróbować przyciągnąć uwagę do ust i właśnie je wyeksponować (mocne kolory, błyszczyk).


Możesz także na ruchomą część powieki nałożyć jasny cień, rozświetlić skórę pod brwiami jakimś migotliwym, jeszcze jaśniejszym cieniem i ciemniejszym kolorkiem zrobić po zewnętrznej stronie oka taki "koci łuczek" (ale lekko wydłużony, nie dublujący kształtu oka!), którego jeden koniec zniknie w załamaniu powieki. Dodatkowo można dodać taki "puszysty" cień tuż przy rzęsach. Rzęsy jak wyżej

Heh... Zrozumialaś cokolwiek?


To taka ogólna recepta. W zależności od intensywności i kolorów efekty będą się różnić

I plizzz, wybacz mi radosną twórczość -tak na szybko namachałam to resztkami kredek, które akurat miałam pod ręką. Jeszcze poszukam fotek, ale chwilowo nie mogę się dobrać do płytek (nagrywarka zajęta grrr!).