2016-06-25, 12:20
|
#553
|
|
wizażowy robalek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 776
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Cześć dziewczyny. Grzesznica wraca na drogę diety 
Wcześniej byłam na I fazie tylko i zrezygnowałam (ahh, motywacja i słaba silna wola..) ale teraz wracam, bo jestem w krytycznym dla siebie momencie. Tyję. Nie mieszczę się w ciuchy. Źle się czuję sama ze sobą... i jestem przez to załamana.
Ważę 66 kilogramów przy 156cm wzrostu. Najwięcej w moim życiu. Do zgubienia jakieś 16 kilo...
Pierwsza rzecz, jaką muszę zrobić to przygotować się do diety. Ułożyć sobie jakie posiłki jeść, pójść na zakupy. W późniejszym czasie chodzić regularnie na basen - mam problemy z kolanami, jestem pod opieką ortopedy i póki co mogę ćwiczyć tylko to. Ale też jeszcze nie teraz bo jestem po zabiegu - w przyszłym tygodniu będę wiedzieć, czy mogę zacząć chodzić na basen czy nie.
|
|
|