[KarolinaNL]

Napisane przez pstryczek84

oj, dzieciom jest strasznie trudno cos kupic wbrew pozorom



ja mam sasiadow, kiedys kazali sie wnukowi pochwalic wierszykiem jakiego go nauczyli. wiecej w tym wierszykow bylo k... i ch... niz kropek na koncu zdania
niestety, wiele osob ma takie zapedy jeszcze, zeby uczyc przeklinania, bicia itd. skad to sie bierze?
albo hit - na 2 urodzinach tata dal sprobowac synkowi piwa z puszki, ja oczy zrobilam ale sie nie odezwalam, po mezu widzialam, ze tez go to ruszylo a znajomi majacy 4/5 latka - nasz to nie lubi piwa. a ani jedni ani drudzy to nie zadna patola, normalni ludzie... po huk takie cos?! popisac sie, czy jak bo nie kumam



kwiat polskiej mlodziezy

To akurat byly marokanki ja nie mieszkam w Polsce of 7 lat

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Napisane przez patrycjazuzanna

zapytałabym gówniary, czy rodzice tak w domu do niej mówią.

Jakbym nie byla w ciazy to pewnie bym inaczej zareagowala, a tak po prostu ofeszlam.